RECENZJA - CZARSZKA - REGULUJĄCY BALSAM DO MYCIA TWARZY

Hej, 
Dziś przychodzę do Was z recenzją Regulującego balsamu do mycia twarzy od Czarszki. 

Balsamu można używać do oczyszczania twarzy z zanieczyszczeń, demakijażu, a nawet do masażu :).
Od jakiegoś roku uwielbiam robić demakijaż za pomocą olejowych produktów i ten taki jest. Produktu używam od 9 czerwca tego roku. Zgodnie z informacją od Producentki powinien on wystarczyć na około 3 miesiące codziennego stosowania, i tak faktycznie jest, zostało mi go na kilka użyć, ale już mam kolejne opakowanie. 

Balsam występuje w trzech różnych rodzajach tj. Ultradelikatny, Aksamitny i Regulujący, który mam właśnie ja. Wybrałam go dlatego, że jest przeznaczony do skóry borykającej się z wypryskami, z którymi mam ostatnio duże problemy. Uwielbiam ten balsam, a dlaczego?
✔ jest wydajny, mamy go 100 ml, a starcza na 3 miesiące używania - tutaj zaznaczę, że wcale go nie oszczędzałam.
✔ należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
naturalny skład, odpowiedni dla wegan i wegetarian.
✔ przyjemna konsystencja, w słoiczku jest to taki miękki balsam, a po rozgrzaniu w palcach przyjmuje konsystencję olejku.
✔ jego zapach jest połączeniem olejku z drzewa herbacianego i eukaliptusa, ja uwielbiam takie zapachy, także dla mnie dzięki temu makijaż czy masaż twarzy stają się bardziej odprężające.
✔ dobrze rozprowadza się na twarzy
✔ radzi sobie z makijażem, nawet tym wodoodpornym, trzeba po prostu wtedy dać go troszkę więcej, niż do lżejszego makijażu.
✔ nie zapychał mnie.
✔ skóra po nim jest przyjemnie nawilżona, nie daje uczucia ściągnięcia.
✔ demakijaż wykonuje się bardzo sprawnie i szybko
✔ po wykonaniu demakijażu należy pamiętać, aby zmyć go jakiś produktem  :), bo sama woda mu nie podoła.
✔ jest ręcznie robiony. :) 
✔ odkąd zaczęłam go używać, zauważyłam, że szybciej goją mi się ranki po wypryskach.

Ja osobiście używam tego balsamu również do demakijażu oczu, co prawda Czarszka nie zaleca, ze względu na to, że składniki w nim zawarte mogą je podrażniać, ale ja postanowiłam spróbować czy u mnie wystąpi podrażnienie, w moim przypadku go nie ma dlatego używam go również do tego :) ale warto o tym pamiętać. :)

Jest jeden minus, niestety balsam nie jest łatwo dostępny. Czarszka na bieżąco stara się uzupełniać zapasy, raz w tygodniu, ale jej balsamy schodzą jak ciepłe bułeczki, a to już o czymś świadczy, także nie zdziwcie się, że jak wejdziecie na stronę, to balsam może być niedostępny, trzeba cierpliwie obserwować stronę :). Producentka robi wszystko sama, dlatego apeluję o wyrozumiałość :)

Poniżej wrzucam Wam klika zdjęć produktu:
Konsystencja i kolor

Sposób użycia i inne dodatkowe informacje

Skład i dane Producentki

Data ważności  ( pisane ręcznie, jakie to piękne, nie wiem czy tez tak macie, ale mi zawsze takie produkty używa się o wiele przyjemniej, jak wiem, że ktoś robił to ręcznie i wkłada w to pasje :) )






Cena: 60 zł już z wysyłką ;)
Gdzie kupić: http://czarszka.pl/51-oczyszczanie



P.S. Jakbyście miały jakieś pytania, piszcie śmiało. 

Do następnego :)


Komentarze

Popularne posty